Burbank właśnie zatwierdził plan kontroli czynszów z "miękkim limitem" na poziomie 4% po głosowaniu o 3 nad ranem w zeszłym tygodniu. Jeden z właścicieli mieszkań w radzie został zmuszony do wycofania się. 3 z 4 pozostałych członków to najemcy. Właściciele teraz stają przed: • 4% limit na coroczne podwyżki, chyba że oferują relokację (3× nowy czynsz) lub mediację. Na razie nie jest to tak drastyczne jak w LA, ale prawdopodobnie będzie gorzej. • Prawdopodobnie wkrótce pojawi się rejestr wynajmu. Burbank to czyste, zadbane miasto z dobrymi szkołami i bezpiecznymi dzielnicami. Bardzo różni się od części LA, które, powiedzmy sobie szczerze, wyglądają i czują się jak gówno. Limit 4% zmienia sytuację. Gdy wydatki rosną o 10%+ rocznie, niektórzy właściciele ograniczają wydatki na utrzymanie. Malowanie, dachy, hydraulika, krajobraz – wszystko to jest odkładane na później w każdym cyklu. Daj temu 15 lat, a prawdopodobnie zobaczysz różnicę: bardziej zmęczone elewacje, opóźnione naprawy, wolniejsze reinwestycje. Mniej prac budowlanych, mniej lokalnych dochodów z pracy, niższe wartości nieruchomości, a w końcu mniej dochodów z podatków na usługi miejskie.