Krypto myli społeczność z klientami, a to niszczy rzeczywiste biznesy. Większość projektów optymalizuje zaangażowanie społeczności i zastanawia się, dlaczego przychody nigdy się nie pojawiają. Metryki wyglądają dobrze na papierze: 20 000 obserwujących, 5 000 członków na Discordzie, 500 osób na spotkaniach społeczności. A potem sprawdzasz rzeczywiste użycie i okazuje się, że jest 47 aktywnych użytkowników dziennie. Członkowie społeczności będą traktować Twój projekt jak rozrywkę, polują na airdropy i spekulują na temat ceny, więc mogą bronić Cię na Twitterze, ale mogą nigdy nie używać produktu. Prawdziwi klienci rzadko piszą na Discordzie, mogą nawet nie być aktywni na CT ani nie interesować się dramatami. Znaleźli Twój produkt przez wyszukiwarkę, wypróbowali go, ponieważ rozwiązywał problem, i zostali, ponieważ działa lepiej niż alternatywy. Odejście nastąpi w momencie, gdy pojawi się coś lepszego. I to powinno być standardem, ponieważ możesz mieć 10 000 członków społeczności, którzy Cię kochają, ale jeśli masz tylko 50 klientów, nie masz biznesu. Społeczność daje Ci widoczność, podczas gdy klienci dają Ci trwałość. Prawdziwe dopasowanie produktu do rynku oznacza, że ludzie używają Twojego produktu bez zachęt, polecają go bez przymusu i byliby zasmuceni, gdyby zniknął. Społeczność formuje się wokół wspólnej wartości, ale społeczność bez klientów to tylko klub towarzyski. Skup się na ludziach korzystających z Twojego produktu (nawet w milczeniu), a nie tylko na tych, którzy głośno o nim mówią.