AI to pieniądz i wyjaśnię, jak: Pieniądz to tylko zapis tego, kto wykonał wartościową pracę dla kogo i kto jeszcze co jest winien. Przykład: Na Harvardzie obserwowałem, jak pół miliarda dolarów rocznie przemieszcza się tylko wtedy, gdy ktoś mógł uzasadnić pracę stojącą za każdym projektem. W Union Pacific każdy punkt procentowy lepszego planowania zamieniał się w dziesiątki milionów dolarów oszczędności na paliwie, ekipach i terminowej dostawie. Wąskim gardłem nigdy nie było przechowywanie, ale podejmowanie wysokiej jakości decyzji na dużą skalę. Teraz przyjrzyjmy się AI. Modele zaczynają zajmować centralne miejsce w kontrolach kredytowych, planach logistycznych i pipeline'ach R&D. Wykonują tę samą pracę decyzyjną, tylko przy tysiącach zapytań na sekundę. To jest moc obliczeniowa w sensie ekonomicznym, która jest zorganizowanym wysiłkiem skierowanym na rzeczywiste problemy. Jeśli to tam tkwi wartość, będziemy potrzebować systemów, które mierzą, weryfikują i płacą za tę pracę bezpośrednio. To jest mentalny model stojący za Ambient. Traktujemy wnioski z modeli jak płatną, audytowalną pracę, a nie jak darmową magię za kluczem API. Gdy spojrzysz na to w ten sposób, „AI to pieniądz” przestaje być hasłem i staje się problemem księgowym ;)