moje kontrowersyjne zdanie na temat infofi i kwalifikującej przejrzystości k4ito to tylko lejek marketingowy... dlaczego projekty nie traktują tego jak lejek? wielostopniowe kampanie prowadzące użytkowników przez lejek marketingowy od góry do dołu etap 1: świadomość - niski próg wejścia, wszyscy mogą dołączyć - mały kawałek nagród - górna część lejka etap 2: prawdziwi użytkownicy - duże nagrody, ALE tylko jeśli osiągniesz metryki zgodne z przychodami: - użycie w aplikacji - posiadanie tokenów - rzeczywista przyczepność - może nadal "yap" lub "próg" z bramkowymi metrykami ilościowymi/świadomości, które są nadal zrównoważone? udostępnij wszystkie parametry publicznie dostosuj oczekiwania użytkowników, ludzie są bardzo prości, jeśli mają jakieś wyobrażenie lub myśl i nie jest ona spełniona, wpadają w szał a nawet jeśli to nie jest realistyczne, są sposoby na zmniejszenie tych fałszywych oczekiwań dostosuj je do tego, co napędza $$ dla protokołu i wzrostu dla protokołu wydatki na marketing uzasadnione, nie tylko wibracje
14,52K