To szaleństwo, jak ludzie wciąż powtarzają, że "Sam Altman jest w tym dla pieniędzy", gdy ten facet dosłownie nie ma żadnego udziału w OpenAI. Żadnego. Tymczasem Elon Musk domaga się pakietu wynagrodzenia w wysokości biliona dolarów, a wszyscy mówią: "tak, stary, zabezpiecz torbę." Dziwne, jak doszliśmy do punktu, w którym facet próbujący odpowiedzialnie kierować AGI jest oskarżany o chciwość, a facet próbujący zmonetyzować Marsa jest przedstawiany jako wizjonerski kapitalista. Projekcja jest niewiarygodna.