Ostatnio spędzam czas na przekształcaniu niektórych wcześniej napisanych funkcji/API w formę zorientowaną na agenta. Droga dużych modeli w kierunku agentów jest już bardzo wyraźna. W przyszłości nawet duży model będzie w zasadzie ogromnym agentem. - Duże modele w przepływie, stały zestaw narzędzi. Duże modele są w fazie rywalizacji, ale zdolności agentów wciąż zależą od rzeczywistej mocy używanych narzędzi. Po napisaniu funkcji, w zależności od inteligencji modelu i efektywności kosztowej, można w każdej chwili zmienić model. - W tradycyjnym programowaniu wywołania funkcji są zasadniczo łańcuchowe. Natomiast w zorientowanym na agenta podejściu można w jednym wywołaniu agenta jednocześnie wykonać wiele wywołań funkcji, aby zrealizować bardziej złożone zadania. Jasny i wyraźny projekt pozwala na większą modułowość funkcji, co umożliwia obsługę bardziej skomplikowanych zadań. Teraz warto poświęcić trochę czasu na refaktoryzację, aby w przyszłości osiągnąć lepsze wyniki przy mniejszym wysiłku.
4,11K