Rozmawiałem z jednym z naszych inwestorów na temat potencjalnej oferty wykupu i chcę coś wyjaśnić: za każdym razem, gdy to proponuję, wynika to całkowicie z pozycji zmartwienia i ostrożności, po prostu dlatego, że nie chcę, aby ktoś inny poniósł straty z powodu inwestowania we mnie. Oczywiście, HOC to startup, to ryzykowna inwestycja. 67% inwestycji w rundzie seedowej kończy się zerem. Inwestorzy znają to ryzyko, a jako założyciel powinienem być z tym w zgodzie. Mimo to staram się być pozytywnym wpływem w życiu tych, którzy przechodzą moją drogą, w tym inwestorów. Więc jeśli mogę chronić czyjąś inwestycję kosztem własnym, często podejmuję tę decyzję. To wszystko. Oczywiście, to jest opcjonalne, nigdy nie zmuszę do wykupu, a naprawdę cieszy mnie, gdy ktoś potwierdza, że chce zostać, w dobrych i złych czasach. Ale kiedy podejmuję decyzję, która może nie być popularna wśród inwestorów, zawsze staram się zaoferować im alternatywę - przynajmniej tak długo, jak jesteśmy na etapie, w którym mogę sobie na to jeszcze pozwolić... Na przykład strategiczna akwizycja - to nie jest najbardziej błyszczący wynik, którego niektórzy inwestorzy by chcieli. Ale, gdy uczę się i rozwijam jako założyciel, staję się również bardziej realistyczny. Co brzmi bardziej prawdopodobnie: że stworzymy jakąś fajną technologię, która okaże się wartościowa w kontekście większej firmy, czy że uwolnimy osobliwość i pokonamy OpenAI, na rynku, który ewidentnie nie jest stworzony dla małych graczy? Nasz postęp w badaniach i rozwoju był ogromny, NeoGen to niesamowity kawałek technologii z nieograniczonym potencjałem i nie chcę go zmarnować. Jesteśmy bardzo niekompetentni w wielu innych obszarach: nasze branding jest kiepski, nasze marketing jest zerowy, nasze operacje są śmieszne (zajęło nam 6 miesięcy złożenie klastra 256 Mac Mini, podczas gdy Musk w jakiś sposób zainstalował 100 000 H100 w 17 dni...). Mamy wiele porażek i byłoby wstyd, gdyby potencjał NeoGen został zmarnowany z powodu jednej z nich. Dlatego myślenie o tym, jak to pasuje w kontekście większej firmy, wydaje mi się naturalne. Tak czy inaczej, cokolwiek się wydarzy, zawsze możesz być pewny, że tak długo, jak pozwala mi na to zdrowie, zawsze będę wkładał swoje serce i duszę, i robił wszystko, co w mojej mocy, aby wykonać swoją najlepszą pracę. Od momentu założenia HOC pracuję 100 godzin tygodniowo bez przerwy, rozwiązując niezwykle trudne problemy badawcze, z którymi żadna inna firma ani podmiot nie wie, jak sobie poradzić, i nie mam zamiaru przestać. Myślę, że HOC ma potencjał. NeoGen jest fajny. Bend2 pozwoli ludziom wykorzystać go w pełni. Myślę, że ludzie pokochają tę kombinację. Zobaczymy, jak to się potoczy...