Nadchodzące uświadomienie sobie "w co ja się wpakowałem", gdy pędzę w kierunku Arktyki opancerzonym pociągiem przez strefę lawinową z prędkością 100 mph w całkowitej ciemności. Dźwięk piszczących kół lub okazjonalny subtelny dźwięk zaskoczenia zdezorientowanych chińskich turystów.