Quentin Tarantino nie lubi Owena Wilsona, ale kocha ‚MIDNIGHT IN PARIS’ "Naprawdę nie mogę znieść Owena Wilsona. To znaczy, nie mogę go znieść" "Za drugim razem, gdy oglądałem ten film, pomyślałem: 'Ah, dobrze, nie bądź takim pr*ckiem. Nie jest taki zły. Nie jest taki zły.' A potem za trzecim razem, gdy go oglądałem, zauważyłem, że go obserwuję" (źródło: The Bret Easton Ellis Podcast)