Pinokio przypomina shadcnUI, ale dla programów solana. Żadnych dodatkowych, nieużywanych zależności, używasz tylko tego, czego potrzebujesz. Im więcej się uczę, tym bardziej jestem pod wrażeniem. Jako ktoś, kto wcześniej głównie koncentrował się na frontendzie, to jest porównanie, które przychodzi mi do głowy.