To sprawiło, że po raz pierwszy przyznałem się do czegoś smutnego: Hipokrytyczne, kultowe formy BDS—te, które cytują krytyczne raporty o 🇮🇱 z 🇮🇱, ale zabraniają wygłaszania wykładów krytycznych o 🇮🇱 w 🇮🇱—nie są tylko skrzydłem amerykańskiego ruchu pro-🇵🇸, ale jego dominującą siłą. Nie interesują mnie sekty.🧵