W kwartalnych raportach finansowych, główne media, wiadomości, media społecznościowe, oceny raportów finansowych zazwyczaj zaczynają od wyników, a następnie szukają przyczyn. Najpierw patrzymy na wzrosty i spadki po zamknięciu rynku, a potem decydujemy o tonie artykułu. Rynek jest chaotyczny, uczestnicy są różnorodni, a szukanie przyczyn na podstawie wyników nie różni się od zgadywania, jakie są motywacje sprzedających, czy może sprzedają tylko dlatego, że dzisiaj mają zły humor? 😂 Czy nie patrzymy na raporty finansowe, aby zobaczyć, czy firma zmierza w kierunku, którego oczekujemy? Jeśli nie ma wyników transakcji na rynku wtórnym, czy tracimy nasze kryteria oceny, czy firma jest dobra czy zła?