Za każdym razem, gdy widzę coś, co zostało zoptymalizowane do granic możliwości (czy to pod względem efektów, przepływu pracy modelu, czy wydajności), używanego jako tymczasowa strona promocyjna, o krótkim cyklu życia, a za tym stoi kilka wybitnych umysłów, które pracują nad tym do późna w nocy, czuję tępe ukłucie w sercu. To jak odkrycie, że osoba, którą planujesz oświadczyć, sprzedaje coś na ulicy.