Wzywanie do jedności z obudzoną prawicą (co zrobił Matt) nie jest wzywaniem do jedności na prawicy. To wzywanie do jedności z lewicowcami udającymi "prawicowych konserwatystów." Matt o tym wie. I nadal manipuluje tymi, którzy to zauważają, jednocześnie odgrywając ofiarę. To bardzo obudzone z jego strony, powiedziałbym.