Myślę, że niedocenianą rzeczą w przypadku psychozy LLM jest to, że można dosłownie wymyślić choroby psychiczne, a one będą się manifestować w populacji, jeśli będą miały wystarczająco silną memetyczną sprawność. Tak działo się przez wieki. „Szaleńcy podróżnicy” autorstwa Iana Hackinga to świetna książka na ten temat.