Co za emocje być dzisiaj na tym meczu!! (Na ostatnim meczu, na którym byliśmy, Dodgersi nie zdobyli punktu.) Obserwowanie, jak Shohei rzuca, to zawsze przyjemność, ale dzisiaj zaserwował prawdziwy majstersztyk. Czwórka młodych sportowców siedzących przed nami zdjęła koszulki i biła się w piersi przy każdym homerze Shoheiego. Natura się leczy. Trzeba współczuć Brewersom - wydają się być dobrymi facetami, ale dzisiaj byli jak NPC w grze. Jedyny negatyw: widok Alyssy Milano tam.