Kilka dni temu zrealizowałem krótką pozycję na Trumpie, straciłem podstawowy kapitał. Te ostatnie dni były jak gówno, wczoraj zainwestowałem dużą kwotę w krótką pozycję, myśląc o zysku. Na poziomie wsparcia chciałem skorzystać z odbicia, a wczoraj cały dzień poszedł na marne. Przed snem zająłem krótką pozycję, ale nie byłem w stanie dodać do niej, bo nie byłem w pełni obudzony. Ponieważ miałem już straty, obawiałem się, że nowi inwestorzy mogą stracić pieniądze. Obawiałem się, że moi znajomi z grupy, tak jak ja, mogą zainwestować wszystko i być ostrożni. W rezultacie spadliśmy poniżej poziomu, o którym zawsze im mówiłem, a nie zainwestowali wszystkiego. To boli!