Nowy odcinek South Park był kryminalnie nieśmieszny. Nie ma to nic wspólnego z kpinami z Trumpa, Thiela, Vance'a, Republikanów czy czegokolwiek innego. Jest tam nieskończona ilość materiału. Ale żarty, pisanie, humor były abysmalne. Nie ma w tym żadnej dowcipności. To tak, jakby mieli dość własnego programu.