Nie sądzę, aby ludzie w pełni rozważyli, co mówią, gdy twierdzą, że Charlie Kirk nie został zabity przez Tylera Robinsona. Turning Point USA - oraz niektórzy z najbliższych przyjaciół i doradców Charliego, wraz z wynajętą ochroną - byli na miejscu tego dnia. TPUSA filmowało wydarzenie i miałoby 4K nagranie momentu zamachu. Wszyscy musieliby kłamać i/lub tuszować to, co się działo. I to nie tylko oni. Ludzie w karetce musieliby być w to zamieszani. Lekarze w szpitalu musieliby być w to zamieszani. Kash Patel, Pam Bondi i Dan Bongino musieliby być w to zamieszani. Bardzo prawdopodobne, że prezydent Trump też byłby w to zamieszany. Oskarżasz Jacka Posobieca (najlepszego przyjaciela na moim weselu), Tylera Bowyera, Andrew Kolveta, Blake'a Neffa i innych o kłamstwo na temat śmierci ich przyjaciela. Oskarżasz JD i Ushę Vance o bycie w zmowie. I w końcu, w rzeczywistości oskarżasz, ze wszystkich ludzi, Erikę Kirk o bycie w zmowie. A to tylko osoby, które przychodzą mi do głowy. Może tego nie rozważałeś. Może w przeszłości oglądałeś i ufałeś Candace Owens i Ianowi Carrollowi. Może jesteś sceptyczny wobec FBI po ich zaangażowaniu w działania przeciwko prezydentowi Trumpowi. Cokolwiek jest twoim powodem, jeśli zrobiłeś cokolwiek, aby uczestniczyć w szerzeniu absolutnie absurdalnej i obraźliwej teorii spiskowej, że istnieje aktywna zmowa związana z zamachem na Charliego, nie powinieneś być z tego dumny. Powinieneś przestać to robić. I naprawdę, powinieneś przeprosić powyższe osoby, które oskarżyłeś o niewłaściwe postępowanie, czy to w sposób jawny, czy domyślny.