Akcje Xiaomi spadły o prawie 9% po śmiertelnym wypadku z udziałem elektrycznego samochodu SU7, informuje Bloomberg. Według tego źródła, 31-letni kierowca w Chinach zderzył się z innym pojazdem, wjechał na przeciwny pas ruchu, a samochód zapalił się. Świadkowie próbowali wyciągnąć mężczyznę, ale drzwi były zablokowane po wyłączeniu zasilania — kierowca zmarł na miejscu. Policja powiedziała, że mógł być nietrzeźwy. Jednak w sieci już wybuchły dyskusje na temat możliwych problemów z systemem zamków drzwi w modelu SU7 — flagowym modelu, na którym Xiaomi pokładało duże nadzieje na wejście do przemysłu motoryzacyjnego.