Czy ktoś może wyjaśnić, jak deindustrializacja Wielkiej Brytanii i Niemiec uratuje planetę? Naprawdę trudno mi zrozumieć, dlaczego poświęcają swoje przemysły i miejsca pracy, tylko po to, aby zlecać produkcję Chinom, co powoduje większe globalne emisje. Czy to ma dla was sens?
Zielona religia, jak wszystkie religie, opiera się na wierzeniach i sygnalizowaniu cnoty, a nie na faktach i danych. Jedynym problemem jest to, że „rozwiązania” wdrażane przez zielonych zwiększają globalne emisje i jednocześnie niszczą nasze dobrobyt. Całkiem osiągnięcie.
Przypominając przyjaźnie, energia oznacza dobrobyt. To naprawdę takie proste. Dlaczego europejscy zieloni nie są przynajmniej szczerzy i nie mówią ludziom, że nie utrzymają standardu życia, do którego są przyzwyczajeni?
339,31K