4 noce i 4 dni w łóżku, ale myślę, że w końcu pokonuję tego pieprzonego wirusa albo covid, cokolwiek to było. Zmiótł mnie z nóg. Mówiąc to, miałem dzisiaj rano twórczą epifanię, więc to doświadczenie bliskie śmierci było tego warte!
2,31K