Ten nieśmiertelny schemat podziału ma wysokie zyski, ale nikt nie chce w to inwestować. Na pierwszy rzut oka widać, że wszyscy po prostu wycofują się po zysku. Klony wciąż nie działają, naprawdę nie ma życia w tym. Można tylko oszukać na chwilę, nie można liczyć, że tym razem będzie inaczej, trzeba liczyć, że za każdym razem będzie tak samo. Właśnie przed chwilą hyper zmienił zasady wyceny przed zmianą, szybko zyskałem trochę, ale niestety spóźniłem się o trochę. Górna płynność nie została wykorzystana, a dolna jest zbyt mała. Licząc to, co zdobyłem rano, ledwo udało mi się odzyskać. Szczerze mówiąc, arbitraż został zrujnowany, co jest naprawdę frustrujące. Jest to gorsze niż tracenie pieniędzy na transakcjach, bo po długim czasie hazardu łatwiej zaakceptować straty. Ale taka psychologia jest niezdrowa. Po długim czasie hazardu, poza kontrolą ryzyka, ostatecznie liczy się tylko cierpliwość.
16,11K