W obliczu takiej sytuacji rynkowej, jako byki, trudno nie panikować. Moja cena zakupu nie jest wysoka, mam jeszcze amunicję do uzupełnienia, czuję się trochę oszołomiony, nie mówiąc już o innych, którzy utknęli na szczycie. Ludzka natura jest zrozumiała, jeśli czujesz panikę, to inni też ją czują. Obserwowanie siebie to jak obserwowanie nastrojów większości drobnych inwestorów. Wracając do tego pytania: czy wierzysz, że rynek byka nadal trwa? Jeśli uważasz, że byk odszedł, lepiej szybko wyczyścić portfel i wyjść. Najgorsze jest to, że gdy ceny rosną, myślisz, że byk wróci, a gdy spadają, krzyczysz, że nastał niedźwiedź, i nie zarabiasz na żadnym z tych ruchów.
10,88K