Ten archetyp istnieje częściowo dlatego, że nie widzą nikogo, kogo warto poślubić. Są przegrani, ale wielu z nich mogłoby/byłoby w związku małżeńskim.
Tel
Tel13 godz. temu
archetypem, którego nie rozumiem, jest 38-letni facet z Nowego Jorku, który nie ma dzieci, nigdy się nie ożenił i wciąż spędza całe weekendy w klubach i na imprezach. To jak ciągły brak celu na wszystkich frontach... ale im się to podoba!
1,01K