Dorastałem śpiewając. Śpiewałem wszędzie, gdzie się pojawiłem, pisałem piosenki w moim dzienniku, mówiłem nauczycielom, że chcę być piosenkarzem i autorem piosenek, gdy dorosnę.
Ale chęć bycia muzykiem w 2006 roku wymagała zasobów, których rodzina o niskich dochodach nie miała. Moi rodzice nie mogli pozwolić sobie na kupno instrumentów. Nie mogli opłacić lekcji muzyki. Nie mogli wprowadzić mnie do studiów nagraniowych. Marzenie, które miałem, stało się tylko wspomnieniem, aż do teraz.
Jestem niezwykle dumny i zaszczycony, że mogę pracować w firmie, która umożliwia tworzenie muzyki dla każdego. Dla 13-letniego dziecka w swoim pokoju, które marzy o byciu muzykiem, możesz nim być. Dla wszystkich profesjonalnych artystów, możecie robić więcej tego, co kochacie.
Naprawdę żałuję, że Suno nie istniało 20 lat temu, gdy byłem dzieckiem w szkole podstawowej, pokazując obcym piosenki, które napisałem, nie mając sposobu na ich wyprodukowanie. Ale naprawdę, naprawdę cieszę się, że istnieje dzisiaj, dla wszystkich innych dzieci, które mogą tego potrzebować.
Dopiero zaczynamy :)