Zorganizowałem kolację z okazji Święta Dziękczynienia dla międzynarodowych studentów na Harvardzie i jestem przekonany, że to będzie wyjątkowa grupa. Dla tych z nas, którzy mogą sobie pozwolić na szkołę tylko dzięki stypendiom, Święto Dziękczynienia to stresujący czas. Nie możesz wrócić do domu (w niektórych przypadkach kupujesz bilet w jedną stronę i masz nadzieję na najlepsze), a nie stać cię na wiele. Pod koniec semestru pieniądze się kończą, więc większość ludzi po prostu zostaje na kampusie i je mrożoną żywność. Więc przedstawiłem ten pomysł jednemu z moich bliskich przyjaciół i udało nam się to zrealizować. Mamy nadzieję rozwijać tę inicjatywę w nadchodzących latach.

To szalone, jak Szwecja osiąga tak wiele ponad swoje możliwości 🥶

Chodzi o nieustanną chęć, aby wstawać z podłogi raz za razem, aż to, z czym walczysz, się podda.