NIGDY nie powiedziałem, żeby ufać komukolwiek w rządzie. Kłamiesz. Nigdy nie było podstaw do śledztwa poza kłamstwami. Zaprzeczenia Trumpa nigdy nie były podstawą mojej analizy, w tym w moich 100 stronach na ten temat w mojej książce. Wszyscy o tym wiedzą. A potem kwestionujesz moje motywy? Kłam znowu, że atakuję cię bardziej niż Trumpa? Jesteś żałosny.