Naprawdę szanuję Sikorskiego; z jego doświadczeniem, inteligencją, elokwencją i odwagą, jest jednym z ostatnich prawdziwych mężów stanu w Europie. Jednak to jest niskie. Doskonale wie, że słynny gest Elona „moje serce jest z tobą” nie był takim salutem, jakim się chwali. Szkoda to oglądać.