Jestem takim facetem, który w jakiś sposób osiągnął szczyt obu końców: - wie, jak dobrze się bawić samemu - wie, jak dobrze się bawić z innymi w ten sposób, gdziekolwiek się znajdziesz, wciąż wiesz, jak to wykorzystać.
taka dualność jest prawdopodobnie bardzo zdrowa i coś, do czego powinieneś spróbować się zmusić. w ten sposób nie czujesz się zagubiony, niezależnie od tego, gdzie się znajdziesz? i myślę, że to dotyczy także innych aspektów życia, ale nie chcę, żeby to się zamieniło w przypadkowe gadanie lmfaoooo.
1,58K