Miles Davis skomponował ścieżkę dźwiękową do filmu "Winda do szafotu" (1958) w jednej sesji, oglądając film. Po obejrzeniu wstępnej wersji, zebrał 4 muzyków bez próby i nagrał to za jednym podejściem, tworząc kamień milowy w improwizowanej muzyce filmowej.