Moja 4-letnia córka z pewnością twierdzi, że "nigdy nie była dzieckiem w prawdziwym życiu." Naprawdę myśli, że jakoś sfałszowaliśmy dowody. Jedna z argumentów: "są zdjęcia, ale nie ma wideo." Więc pokazałem jej wideo, ale to nie zmieniło jej przekonań. Czuję, że to jest metafora.