Jeśli wielki plan konserwatystów na wybory polega na tym, aby nagłówkować kampanię hasłem "Możemy lepiej poradzić sobie z Trumpem", to jestem poważnie zaniepokojony. Imigracja (i jej intensywna, a jednocześnie niedoceniana siła wpływająca na przystępność), przestępczość, a teraz przejęcia ziemi Aborygenów to kluczowe kwestie.