Podczas gdy wszyscy dyskutują o hacku Balancer, widzę, co się stało ze Stream jako interesujący punkt danych, który wpisuje się w ogólny trend. Możemy wracać do ery, w której konsensus Smart Money dotyczący DeFi jest taki, że najlepsza strategia yield farmingu to wpłacanie do protokołów, które praktycznie nic nie robią, tylko drukują punkty i mają TGE z krótkimi czasami blokady. Jakiekolwiek narażenie na jakiekolwiek strategie (nawet te, które protokół reklamował) jest czynnikiem, który pogarsza stosunek ryzyka do zwrotu protokołu. USDai to wrapper M0 i ma ~0 narażenia na wynajem GPU? DOBRZE. Niezablokowane rezerwy USD na łańcuchu, które nic nie robią i mogą być wymienione w dowolnym momencie? ŚWIETNIE. "Po prostu pozwól nam napompować twoje metryki, daj nam ten airdrop i idziemy dalej" - tak myśli farmer on-chain, ponieważ daje mu to najlepszy wynik. Ale jaki jest wynik dla DeFi?